Wejście na teren Klasztoru
Ale Jasna Góra to również piękny Skarbiec, w którym możemy znaleźć przecudnej urody biżuterię, dewocjonalia. To również Sala Rycerska, Bastion Św. Rocha, piękne zielone tereny wokół Klasztoru, zabytkowa broń, kaplice, kapliczki i oczywiście BIBLIOTEKA. Przepiękna biblioteka. "Klasztor jasnogórski posiada bardzo bogatą bibliotekę. Zawiera ona ponad 13 tysięcy starodruków oraz średniowieczne rękopisy iluminowane. Wśród nich na szczególną uwagę zasługują unikatowe kodeksy manuskryptów z XV wieku, oraz z królewskich zbiorów Jagiellonów. Przed pożarem w 1690 r. Księgozbiór przechowywany był w jednym z pomieszczeń wieży kościoła. W latach 1736-39 w zachodnim skrzydle klasztoru wzniesiono dużą dwukondygnacyjną salę, i wyposażono ją we wspaniałe umeblowanie. Składa się nań zespół szaf, oraz dwa duże stoły, wszystko dekorowane jest intarsjami / ponad dwadzieścia gatunków drzew/. Autorem był artysta stolarz paulin brat Grzegorz Woźniakowic. Takie informacje, dotyczące biblioteki, można znaleźć na stronie KLASZTORU.
Biblioteka, choć niewielkich rozmiarów, sprawia piorunujące wrażenie. W pewnym momencie podczas zwiedzania Klasztoru, wchodzi się do sali, gdzie niemal od samej podłogi po sam sufit na wszystkich czterech ścianach są książki. Piękne. Każda ukryta w specjalnie przygotowanej dla niej okładce. Wszystko to są starodruki, których konserwacja, "utrzymanie" są raz, że pracochłonne, a dwa kosztowne. Jednak jakie to uczucie trzymać w rękach taaaaaaaaki kawałek historii. O bibliotece, o jej zbiorach, konserwacji tych zbiorów z wielkim zapałem opowiadał nam ojciec Jarosław Łuniewski, dr nauk filologicznych, bibliolog. Opowiadał tak ciekawie, że szkoda było kończyć nasze spotkanie w tej przepięknej bibliotece.
Ojciec Jarosław Łuniewski z zapałem opowiada o historii jasnogórskich starodruków
Po zwiedzaniu biblioteki - czas wolny. Mogliśmy jeszcze raz sami powrócić do miejsc, które zwiedzaliśmy z przewodnikami. Każdy z nas ruszył w swoją stronę, jedni do Skarbca, inni do Sanktuarium, jeszcze inni zwiedzić ekspozycje w muzeum jasnogórskim, posilić się lub zwyczajnie posiedzieć na ławeczce i poodpoczywać po męczącym, pełnym wrażeń dniu. Około godziny 15-tej ruszyliśmy w drogę powrotną. Myślę, że wielu z nas odwiedzi na pewno Jasną Górę jeszcze nie raz. Zachęcam wówczas do zwiedzenia biblioteki jasnogórskiej, jeśli oczywiście będzie taka możliwość.
Skarbnik po wizycie w Skarbcu :)
Oczywiście, zapraszamy do zwiedzenia naszej GALERII
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz