wtorek, 5 maja 2009

Ale to już było...

...i nie wiadomo, czy wróci, a może będzie jeszcze lepiej, jeszcze piękniej? Ciężko zmieścić rok działalności Koła w paru krótkich notatkach. A wypadałoby zrobić to, by choć troszkę uwidocznić siebie. Wybaczcie, że dopiero teraz opisujemy, prezentujemy to, co wydarzyło się przed niemal rokiem. Jednak wówczas nie sposób było to zrobić. Teraz padł pomysł na powstanie bloga. I tak nam się wydaje, że miło będzie przypomnieć sobie, gdzie byliśmy, co robiliśmy. Tak pokrótce, żeby nie przedłużać, nie przynudzać, a pozostawić po sobie miły ślad :)

Tak więc, niemal rok temu, obchodziliśmy nasz wspólny Dzień Bibliotekarza, pierwszy w "karierze" Koła Bibliotek Naukowych. Po uroczystościach przygotowanych przez władze biblioteki, władze województwa spotkaliśmy się, by szampanem, winem, sokiem - czym, kto woli - uczcić nasze święto. Śmiechu było co niemiara. Dużo rozmów, wspomnień, jak to na początku w pracy bywało. Młodsi stażem bibliotekarze słuchali z wypiekami na twarzy o przygodach tych ciut starszych. Wieczór w końcu rozgonił wszystkich do domu, choć w miłym towarzystwie chętnie spędziłoby się znacznie więcej czasu. Co prawda czas ucieka, ale zdjęcia i wspomnienia pozostają. :)

Roześmiana Przewodnicząca Koła - Jadwiga Kotulska oraz zastępczyni Bożena Ratajczak (fot. M.B.)

Rozentuzjazmowana Jadzia Pliszek, zagrzewa nas do boju? (fot. M.B.)

Bibliotekarze wieczorową porą :) (fot. M.B.)

więcej zdjęć ze spotkania tutaj

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz